Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćZdaniem rumuńskich mediów, Lech zaproponował Pandurii Targu Jiu za transfer Hory pół miliona euro. Dla działaczy miejscowego klubu to zbyt mała kwota, ale nie to ma być decydującym czynnikiem, dla którego transfer króla strzelców ligi rumuńskiej do "Kolejorza" nie dojdzie do skutku. W całą operację miała wmieszać się... Legia Warszawa, która najzwyczajniej w świecie, przebiła ofertę Lecha.

Dodatkowo propozycja mistrza Polski miała być także atrakcyjniejsza pod względem finansowym dla samego zawodnika. Nie trzeba nikogo przekonywać, że także od strony sportowej Legia ma zdecydowanie więcej do zaoferowania Horze. Warszawski klub weźmie udział w eliminacjach do Ligi Mistrzów, podczas kiedy Lech nie wystąpi nawet w Lidze Europy.

Hora ma za sobą znakomity sezon w rumuńskiej ekstraklasie. Z 19 golami w 37 meczach, reprezentant swojego kraju został królem strzelców. Pandurii chce go jednak sprzedać latem tego roku, bo za 12 miesięcy wygasa jego kontrakt i w rumuńskim klubie obawiają się, że w takim wypadku stracą go za darmo. 27-letni napastnik także ma ochotę spróbować swoich sił gdzie indziej.