Kliknij na zdjęcie, aby je skomentować100 tysięcy euro za skrzydłowego reprezentacji Bułgarii to okazyjna cena, bo 26-letniemu zawodnikowi z końcem czerwca wygasał kontrakt. Teoretycznie więc Legia mogła podpisać z nim kontrakt teraz i poczekać kilka miesięcy, żeby wziąć go za darmo. Ale działaczom warszawskiego klubu zależało na tym, żeby sprowadzić nowego skrzydłowego już teraz, bo na tej pozycji były braki w ekipie, którą dysponuje trener Stanisław Czerczesow. Reprezentant Bułgarii już wcześniej zapowiedział, że nie przedłuży umowy z Łudogorcem.

Aleksandrow jest już w Warszawie. Na łamach bułgarskich mediów potwierdził, że trafi do zespołu aktualnego wicemistrza Polski. - Kluby doszły do porozumienia i wszystko wskazuje na to, że stanę się piłkarzem Legii Warszawa. Sprawy potoczyły się tak szybko, że nie zdążyłem się nawet pożegnać z kolegami z drużyny. Wszystkim dziękuję za pięć lat spędzonych w Łudogorcu. Drużynie życzę oczywiście mistrzostwa kraju – powiedział nowy nabytek legionistów.