Kliknij na zdjęcie, aby je skomentować
Van Geel jest obecnie dyrektorem w Rodzie. Jednak jak przyznaje następca Leo Beenhakkera, Feye nie ma pieniędzy na transfer.

- Tytoń w Feyenoordzie? To nonsens. Słyszę, e wszyscy naokoło mówią: Van Geel zabierze ze sobą Tytonia do Feyenoordu. Cztery miesiące temu przedłużyłem z nim w Rodzie kontrakt do 2013 roku. W Rotterdamie nie ma pieniędzy, żeby płacić jakieś sumy odstępnego - mówi sam zainteresowany. - Nie zamierzam dementować więcej takich plotek - podkreśla.

Przyjście Van Geela miało być szansą nie tylko dla Tytonia, ale także dla innych wyróżniających się piłkarzy z Kerkrade. - Rodzie nic nie grozi. Ani Pa-Modou Kah, ani Anouar Hadouir nie trafią do nas. Szukamy piłkarzy na inne pozycje - przyznaje.

Przemysław Tytoń w tym sezonie stał się czołowym bramkarzem ligi holenderskiej. Media informują, że Polaka obserwują wszystkie bez wyjątku drużyny z czołówki. Bramkarz rozegrał 26 meczów i obronił dwa rzuty karne. W pięciu spotkaniach zachował czyste konto.