Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćRybus od dłuższego czasu deklaruje, że chce odejść z Tereka. Problemem jest jednak kwota odstępnego zapisana w kontrakcie reprezentanta Polski. Ta jest na poziomie 4,5 miliona euro. Rybusowi latem przyszłego roku kończy się jednak umowa z klubem z Groznego i trudno oczekiwać, żeby ktokolwiek wyłożył takie pieniądze na transfer Polaka. Jasna deklaracja ze strony Rybusa, że nie zamierza przedłużyć kontraktu z Terekiem, ma jednak spowodować, że Polak dostanie zimą zgodę na zmianę klubu, w dodatku za znacznie mniejsze pieniądze, niż te zapisanie w jego kontrakcie.

A chętnych na usługi "Rybki" nie brakuje. Od kilku miesięcy zainteresowanie polskim skrzydłowym wykazują kluby angielskie. Przez pewien moment możliwość sprowadzenia go z powrotem sondowała Legia, ale szybko okazało się, że Rybus w tej chwili jest poza zasięgiem możliwości warszawskiego klubu. Nic dziwnego, skoro ten może przebierać w ofertach dużo bogatszych klubów, takich jak VfL Wolfsburg.