Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćSalamon już szykował się do ponownej przeprowadzki do Pescary, tym razem definitywnej. W poprzednim sezonie występował w tym klubie na zasadzie wypożyczenia, a teraz Sampdoria zdecydowała się pozbyć go na stałe. Wszystkie szczegóły transferu były już ustalone na dokumentach brakowało tylko podpisów. W ostatniej chwili do akcji wkroczyli jednak działacze Cagliari, którzy przedstawili lepszą finansowo ofertę i "odbili" Polaka Pescarze.

Klub z Sardynii w zeszłym sezonie zaznał goryczy spadku z Serie A. Celem na nowe rozgrywki jest jednak jak najszybszy powrót do elity włoskiego futbolu. Filarem defensywy na zapleczu Serie ma być właśnie Salamon.

- Doszliśmy do porozumienia z Sampdorią w sprawie transferu, ustaliliśmy też warunki kontraktu indywidualnego z piłkarzem. Czy nasze postępowanie było nie fair? Nie sądzę, takie rzeczy się po prostu zdarzają na rynku transferowym. Szkoda mi Pescary, ale sprowadzenie Salamona było dla nas priorytetem - twierdzi działacz Cagliari Stefano Filucchi.