Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćBursaspor szuka napastnika i jednym z kandydatów do wzmocnienia tureckiego zespołu jest Łukasz Zwoliński. Dla Pogoni, która latem straciła już na rzecz Lecha Poznań Marcina Robaka, odejście "Zwolaka" byłoby prawdziwym dramatem. Dlatego działacze "Portowców" zamierzają się zgodzić na transfer swojego snajpera tylko pod warunkiem, ze Turcy wyłożą na niego przynajmniej dwa miliony euro. Taka kwota gwarantowałaby nie tylko pokaźny zarobek ale także środki za które można byłoby pozyskać następcę.

Sam piłkarz jednak bardzo spokojnie pochodzi do ewentualnego transferu do Bursasporu. - Teraz jest dla nie najważniejsze jak najlepiej przygotować się do spotkania Pucharu Polski przeciwko Jagiellonii Białystok. Ostatnio nawet wyłączyłem telefon żeby mieć po prostu spokój. Wszyscy dookoła mówią o tej Turcji, a to przecież jeszcze nic pewnego. Nie mam żadnego ciśnienia że muszę odejść. W Szczecinie jest mi dobrze – komentuje Zwoliński.