Kilka milionów euro za reprezentanta Polski!
6. sierpnia 2015, 11:44
źródło: Przegląd Sportowy
Były skrzydłowy warszawskiej Legii Maciej Rybus od dłuższego czasu deklaruje, że chce odejść z Tereka Grozny. Problem polega jednak na tym, że czeczeński klub bardzo ceni sobie reprezentanta Polski i chce zarobić na nim krocie.
To mocno komplikuje kwestię transferu Rybusa. Polakiem były zainteresowane kluby z Anglii ale na razie cena, jakiej żąda za swojego zawodnika klub z Groznego, odstrasza wszystkich. - Terek domaga się za niego bardzo wysokiej kwoty, chodzi o kilka milionów euro – przekonuje Mariusz Piekarski, który jest menedżerem Rybusa. Skąd takie wygórowane żądania klubu z Czeczenii? Polak jest uważany za jedna z największych gwiazd zespołu i Terek jeśli już ma się z nim rozstać, to liczy na solidny zarobek.
Co ciekawe, na działaczy klubu z Groznego kompletnie nie ma wpływu fakt, że Rybusowi za rok wygasa kontrakt i już w styczniu będzie mógł podpisać kontrakt z nowym klubem, do którego przejdzie za darmo po zakończeniu obecnego sezonu. Terek woli zatrzymać reprezentanta Polski na kolejne 12 miesięcy u siebie i pozwolić mu odejść za darmo niż pozbywać się go już teraz, zarabiając na jego transferze niewielkie pieniądze. Ale Polak nie traci nadziei, że zmieni klub jeszcze w obecnym okienku transferowym. - Do końca okienka zostało jeszcze trochę czasu, więc może coś się jeszcze zmieni – mówi tajemniczo Piekarski.
Przeczytaj również
zamknij okno
Czytaj w internecie: http://www.transfering.pl/aktualnosci,ze-swiata/newsroom/25472,kilka-milionow-euro-za-reprezentanta-polski
© 2010 SportMarketing. All rights reserved.
- Bonus 300 PLN na sporty wirtualne w LV BET!
- Lucky Loser w Totolotku na Europejskie Puchary!
- FC Barcelona wygra po kursie 100.00 w Noblebet
- 750 PLN na weekend w LV BET
- WIOSENNY BONUS 500 PLN w Noblebet
- Lucky Loser w Totolotku na Europejskie Puchary!
- Lucky Loser Ekstraklasa w Totolotku
- Promocja Bet and Collect w Totolotku
- 500 PLN na Anglików w LV BET
- Wygrana Polski po kursie 100.00 w Noblebet!