Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćPrzygoda Wołąkiewicza z rumuńską ekstraklasą nie potrwała zbyt długo. W grudniu zeszłego roku piłkarz nie przedłużył wygasającego kontraktu z Lechem Poznań i związał się z czołowym rumuńskim klubem. Jego kariera w Astrze Giurgiu nie układała się już od samego początku. W debiucie w nowym zespole przeciwko Universitatei Craiova, Wołąkiewicz wyleciał z boiska z czerwoną kartką. W dużej mierze ten falstart spowodował, że kariera byłego lechity w Rumunii nie potoczyła się tak, jakby sobie życzył środkowy obrońca z Polski.

W dodatku Astra popadła w tarapaty finansowe i stało się jasne, że trzeba po prostu szukać innego pracodawcy. Wołąkiewicz zdecydował się na powrót do naszej ekstraklasy. Strony doszły już do porozumienia. Po przejściu badań lekarskich, które powinny być tylko formalnością, były obrońca Lecha Poznań podpisze z Cracovią dwuletni kontrakt.