Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćWysłannicy Śląska byli kilka dni temu na Węgrzech, żeby na żywo  zobaczyć w akcji obu wspomnianych graczy i rozpocząć negocjacje kontraktowe. Tu jednak pojawia się problem, bo klub z Wrocławia ma bardzo ograniczone możliwości finansowe.

Patkai, to defensywny pomocnik. Jest pięciokrotnym reprezentantem Węgier. Na swoim koncie ma prawie 190 występów i 30 bramek w tamtejszej ekstraklasie. Za jego transfer teoretycznie nie trzeba płacić, bo jego klub FC Gyori ETO jest na skraju bankructwa i po zakończeniu sezonu piłkarz będzie mógł odejść za darmo. Jednak mimo to szanse Śląska na zatrudnienie Węgra są raczej nierealne.Oferta przedstawiona przez wysłanników Śląska została wyśmiana przez menedżerów reprezentujących węgierskiego piłkarza.

Natomiast Laszlo Kleinheislera to zawodnik FC Videoton, który ostatnio było wypożyczony do Puskas Akademia FC. W tym sezonie 21-latek rozegrał 22 spotkania i zaliczył w nich siedem asyst. Jednak prawdopodobnie tego piłkarza również nie uda się ściągnąć do Wrocławia. Jego kontrakt z obecnym klubem kończy się w czerwcu 2016 roku, więc za transfer trzeba zapłacić, a kwota jaką oferuje Śląsk odbiega znacznie od oczekiwań Videotonu.