Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćMimo, że jest tylko rezerwowym, Orlando Sa ciągle jest najskuteczniejszym zawodnikiem warszawskiego zespołu. Portugalczyk jak do tej pory zdobył w tym sezonie 11 goli. To niezły wynik, biorąc pod uwagę, że na boisku wcale nie spędza zbyt wielu minut. Wszystko przez niechęć, jaką do niego, z nie do końca znanych powodów, żywi trener Henning Berg. Norweg cały czas stawia na Marka Saganowskiego, a Orlando Sa wpuszcza na boisko, kiedy ma już nóż na gardle. Czyli wtedy, kiedy Legia przegrywa. A że ostatnio zawsze traci jako pierwsza gole, to próbując ratować sytuację, Berg posyła do boju portugalskiego napastnika.

Ale Portugalczyk nie ma zamiaru tolerować takiej sytuacji dłużej, niż do końca obecnego sezonu. Tym bardziej, że chętnych na jego usługi nie brakuje. Od dłuższego czasu zainteresowany jego pozyskaniem jest AEK Ateny. Ale okazuje się, że zapotrzebowanie w Grecji na usługi snajpera Legii jest znacznie większe. Do walki o transfer Orlando Sa chce stanąć także PAOK Saloniki. Ostatnio działacze mistrza Polski sugerowali, że nie ma sensu trzymać na siłę Portugalczyka, skoro dla trenera Berga nie jest pierwszym wyborem. Legia prawdopodobnie zaakceptuje każdą ofertę, która będzie oscylowała wokół miliona euro.