Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćKoeln chciało się pozbyć Polaka już w trakcie przerwy zimowej, ale wówczas na odejście nie godził się sam Matuszczyk. Defensywny pomocnik deklarował, że widzi dla siebie miejsce w zespole "Kozłów" i chce walczyć o miejsce w podstawowym składzie. Ale rzeczywistość okazała się dla niego brutalna. Rundę wiosenną spędza co najwyżej na ławce rezerwowych i klub z Kolonii nie zamierza zaoferować mu nowego kontraktu. Obecna umowa Matuszczyka wygasa z końcem sezonu.

O zainteresowaniu Polakiem ze strony innych klubów Bundesligi raczej nic nie słychać. Dlatego Matuszczyk będzie zmuszony zejść szczebelek niżej, na boiska 2.Bundesligi. Od kilku tygodni podpisaniem z nim kontraktu interesuje się TSV 1860 Monachium. "Lwy" chcą w przyszłym sezonie w końcu po latach ponownie powalczyć o grę w Bundeslidze, dlatego szukają zawodników z doświadczeniem na boiskach niemieckiej ekstraklasy. Jeśli jednak Matuszczyk będzie chciał uniknąć "degradacji" do 2. Bundesligi, może wybrać kierunek grecki. Zainteresowanie usługami Polaka przejawia AEK Ateny.