Szefowie BVB chcą sięgnąć po Polaka jeśli z ich klubem rozstanie się Mats Hummels. Natomiast Schalke w Gliku widzi idealnego następcę dla Benedikta Hoewedesa, który prawdopodobnie latem przeprowadzi się do angielskiej Premier League.

27-letni obrońca włoskiego Torino renomę u naszych zachodnich sąsiadów zyskał po październikowym meczu Polski z mistrzami świata (2:0). Dodatkowo uznanie budzi jego gra w Serie A i Lidze Europy. Niemieckie media podkreślają, że Glik nie tylko świetnie broni, ale jest bardzo skuteczny pod bramką przeciwnika przy stałych fragmentach gry.

Schalke i Borussia to nie jedyne niemieckie kluby, które wzięły na celownik stopera naszej kadry. Glikiem zainteresowany jest też Bayer Leverkusen i VfL Wolfsburg. Polak ze swoim obecnym pracodawcą związany jest kontraktem do 30 czerwca 2017 roku. Według ekspertów jego aktualną wartość wycenia się nawet na około 15 mln euro.