Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćPerquis kilka dni temu rozwiązał kontrakt z Betisem za porozumieniem stron. Były obrońca francuskiego Sochaux od dłuższego czasu miał kłopoty z wywalczeniem stałego miejsca w podstawowym składzie klubu z Andaluzji. W końcu obie strony doszły do wniosku, że najlepszym rozwiązaniem będzie wcześniejsze rozstanie. Okazuje się jednak, że Perquis nie rozwiązywał kontraktu z Betisem "w ciemno". Był już praktycznie dogadany z klubem z Toronto.

Były reprezentant Polski od dłuższego czasu kontaktował się z działaczami Toronto FC. 30-letniego obrońcę w swojej drużynie bardzo chciał mieć szkoleniowiec kanadyjskiego zespołu Greg Vanney. Trener Toronto przyznał to zresztą publicznie, ale dopóki Polak był zawodnikiem Betisu, temat był w zawieszeniu. Toronto bowiem nie chciało płacić żadnej sumy odstępnego. Kiedy Perquis został wolnym zawodnikiem, nic już nie stało na przeszkodzie, żeby podpisać z nim kontrakt.

Oprócz Perquisa, w ostatnich dniach kontrakty z Toronto podpisali także Sebastian Giovinco z Juventusu Turyn i Jozy Altidore z Sunderlandu. 31-letni były reprezentant Polski trafił do klubu, który w minionym sezonie MLS zajął 12. miejsce.