Kliknij na zdjęcie, aby je skomentować
Reprezentant Polski był w kręgu zainteresowań Anderlechtu Bruksela. Dawidziuk potwierdził, że belgijski klub chciał pozyskać piłkarza, ale klub odrzucił tą ofertę. - Rzeczywiście Anderlecht pytał o Rafała Murawskiego. Klub tę propozycję odrzucił i nie zamierzamy prowadzić negocjacji prowadzących do tego, żeby ten zawodnik opuścił klub w rundzie wiosennej - przekonuje Dawidziuk.

Podkreśla, że raczej nie odejdzie też Artjom Rudniew, choć nie wykluczył tego definitywnie. - Jest to zawodnik, co do którego mamy duże oczekiwania przed zbliżającą się rundą wiosenną. Nie planujemy sprzedaży Rudniewa, ale zdaję sobie sprawę, że jeżeli wpłynie "silna oferta" to zarząd na pewno będzie chciał ją rozważyć. Ale jak na razie takiej oferty nie ma i są to jedynie spekulacje medialne - wyjaśnił Dawidziuk.

Kibice Lecha nie będą zatem musieli godzić się z odejściem z ich zespołu kluczowych zawodników, ale raczej nie czekają ich też pozytywne wieści, w postaci transferów do klubu. Władze Lecha uznały, że drużyna jest na tyle mocna, że dodatkowo wzmacniać jej nie trzeba.