Co ciekawe, golkiper CSKA Sofia obserwowany jest również przez wysłanników warszawskiej Legii.

Umowa zawodnika wygasa już za nieco ponad miesiąc, a władze CSKA usilnie próbują zatrzymać go w klubie. - To przyszłość naszej drużyny, prowadzimy rozmowy mające na celu przedłużenia umowy o kolejne dwa lata - wyjawia dyrektor sportowy bułgarskiego pierwszoligowca.

Karadżow dał słowo włodarzom klubu, że przedłuży kontrakt pod jednym fundamentalnym warunkiem. - Iwan jest szczęśliwy w CSKA, gra regularnie, nie ma problemu z wypłatami na czas. Podpisze nowy kontrakt, jeśli nie otrzyma ciekawej oferty z klubu zagranicznego - mówi ojciec zawodnika. Zdaniem bułgarskich dziennikarzy, Karadżowem poważnie interesują się dwa polskie kluby - Wisła i Legia. Oba wysłały nawet do Bułgarii swoich przedstawicieli, zresztą na to samo spotkanie z Czernomorcem Burgas.

W minionym sezonie Karadżow 15-krotnie wystąpił w barwach CSKA w lidze bułgarskiej, zaliczył też trzy mecze w europejskich pucharach. Regularnie powoływany jest do bułgarskiej młodzieżówki, a ostatnio znalazł się również w kadrze pierwszej reprezentacji na mecze towarzyskie z Belgią i RPA.