Sidorenkov może występować na pozycji lewego pomocnika, lub obrońcy. Zwłaszcza na pozycji lewego obrońcy jest największy deficyty w łódzkiej kadrze. Jedynym nominalnym defensorem na tej stronie w Widzewie jest Dudu Paraiba.

Testy Sidorenkova zapowiadał podczas piątkowej konferencji trener Radosław Mroczkowski. – Im bliżej zamknięcia okienka, tym jestem spokojniejszy, że w końcu ten temat zostanie sfinalizowany. I myślę, że z małym happy endem. Czekam na przyszły tydzień, wtedy coś powinno się wydarzyć. Zrobiliśmy w tym kierunku spore działania i myślę, że to przyniesie efekty – mówił szkoleniowiec.

Jak mówią w klubie, nie ma szans, żeby Estończyk zagrał w sobotnim meczu z Polonią Warszawa. – Na razie jest tylko testowany – podkreśla Michał Kulesza, rzecznik prasowy łódzkiego klubu.

Wcześniej 27-letni Sidorenkov był piłkarzem m.in. FC Flora Tallin i JK Sillamae Kalev. Ostatnio występował w duńskim SonderjyskE. W poprzednim sezonie zagrał w trzydziestu meczach.

Zawodnik zagrał w kadrze Estonii 21 razy. Dwukrotnie przeciwko Polsce: w lutym 2007 (4:0 dla naszej kadry) i rok później (2:0 dla Polski).