Głos w sprawie postanowił zająć sam zawodnik, który zdradził na antenie stacji Canal +, że jeżeli zdecyduje się na powrót do kraju, to będzie występował w Legii Warszawa.

- W grę wchodzi wyłącznie warszawski zespół, ale nie wiem, na ile Legia mnie chce - wyznał były piłkarz tureckiego Ankaragucu.

Żewłakow w kwietniu rozwiązał kontrakt z tureckim klubem i od tego czasu pozostaje wolnym zawodnikiem. W prasie cały czas pojawiają się nowe informacje dotyczące tego z jakim klubem podpisze kontrakt piłkarz, który rozegrał w reprezentacji Polski 102 spotkania. Żewłakow najczęściej był łączony z Legią Warszawa i Lechem Poznań.

- Moja poprzednia drużyna też nie występowała w pucharach, więc to nie jest dla mnie priorytetem. O zainteresowaniu Lecha Poznań słyszałem jedynie w kuluarach, od osób trzecich - zapewnił Żewłakow.

35-letni piłkarz przyznał także, że wizyta na stadionie przy ulicy Łazienkowskiej spowodowała, że przestał on myśleć o zakończeniu piłkarskiej kariery i dała impuls do podjęcia jeszcze jednego wyzwania.

- Po powrocie do Polski poszedłem na mecz Legii i pomyślałem, że może warto jeszcze rok pograć - przyznał były reprezentant Polski.