Kliknij na zdjęcie, aby je skomentować
Filipiak zrzeygnował z możliwości "wykupienia" występu Mateusza Bartczaka w starciu z Zagłębiem Lubin.

Piłkarze Cracovii znajdują się w bardzo trudnej sytuacji. By walczyć o utrzymanie, potrzebny jest im komplet punktów w czwartkowym meczu z Miedziowymi. W tym mógłby mocno im pomóc pozyskany właśnie z Lubina Bartczak. Za jego grę przeciwko byłej drużynie krakowianie musieliby jednak zapłacić 100 tysięcy złotych.

- Nie widzę potrzeby, by wykładać tak wielką sumę za jeden mecz. Są inni piłkarze, a jeden nas nie zbawi - wyjaśnił Filipiak.