Szanse na pozostanie polskiego napastnika w Neapolu są chyba już tylko iluzoryczne. Konflikt z właścicielem, zbyt duże wymagania finansowe w sprawie kontraktu i zbyt mało okazji do gry. To wszystko powoduje, że drogi Milika i "Azzurri" rozchodzą się coraz bardziej.

Wydawało się, że sytuację wykorzysta któryś z rywali Napoli w Serie A. Wiele pisało się o zainteresowaniu polskim napastnikiem ze strony Interu Mediolan i AS Roma. Jednak ostatnio na transferowej giełdzie najgorętszy był temat przeprowadzki do Atletico Madryt, gdzie miałby zostać następcą Antoine Griezmanna.

Jednak okazuje się, że "promocyjna" cena Milika może skusić klub spoza topu. Co prawda w Gelsenkirchen ciągle uważają, że Schalke do niego należy, to już od dawna nie jest zagrożeniem nawet dla najlepszych ekip w lidze. Tym, który mógłby przywrócić blask "04" miałby zostać właśnie Milik. Może mniejszy prestiż, ale świetne miejsce na odbudowanie statystyk. Ciekawe jaką drogę wybierze Milik.