Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćOd początku obecnego sezonu, trener Marco Giampaolo stawia na duet napastników Fabio Quagliarella – Gregoire Defrel. "Kownaś" jest dopiero trzeci w hierarchii i nie może liczyć na regularne występy. Wchodzi co prawda z ławki rezerwowych, ale w Genui uważają, iż nie prezentuje formy z poprzedniego sezonu, kiedy zdobywał ważne gole. Dlatego może w trakcie zimowego okienka transferowego trafić na zasadzie wypożyczenia do innego klubu, w którym mógłby odgrywać czołową role w ataku.

W Sampdorii nikt jednak nie traci wiary w to, że wkrótce talent Kownackiego może eksplodować na dobre. Dlatego w grę wchodzi jedynie czasowy transfer, po którym były lechita wróciłby do obecnego klubu, bogatszy o kolejne doświadczenia. Polak w tym sezonie trafił do siatki rywali tylko raz i zdaniem włoskich mediów jest daleki od dyspozycji z poprzednich rozgrywek, gdzie zdobył osiem bramek.

Gdzie mógłby trafić Kownacki zimą? Niewykluczone, że mogłoby chodzić o inny włoski zespół, który jest niżej notowany od Sampdorii. W Serie A "Kownaś" nie jest już anonimowa postacią, dlatego mógłby wzbudzić spore zainteresowane. Tak czy inaczej, chętnych do wypożyczenia reprezentanta Polski raczej nie powinno zabraknąć. O ile oczywiście, w Sampdorii rzeczywiście zdecydują się na czasowe rozstanie z byłym napastnikiem Lecha Poznań.