Kliknij na zdjęcie, aby je skomentować

Według tureckich mediów, Bursaspor miał ustalić z Hull City warunki rocznego wypożyczenia 30-letniego skrzydłowego. Turecki klub ma zapłacić za czasowy transfer byłego gracza Rennes 300 tysięcy euro. Teraz wszystko ma zależeć od samego Grosickiego, który musi zaakceptować przenosiny do Turcji. Występy w tym kraju nie byłyby dla Polaka zupełnie czymś nowym, bo w przeszłości "Grosik" był już zawodnikiem klubu z miejscowej ekstraklasy – Sivassporu.

Początkowo wszystko wskazywało na to, że skrzydłowy reprezentacji Polski wyląduje w Panathinaikosie. O rychłym wypożyczeniu do tego klubu informował dwa dni temu Mateusz Borek. Ale niewykluczone, że na ostatniej prostej, grecki klub, który przeżywa spore problemy finansowe, zostanie "wyprzedzony" w wyścigu o wypożyczenie Polaka przez Turków.

Jedno jest pewne, Grosicki musi odejść z Hull City, jeśli chce mieć nadzieję na regularne występy w najbliższych miesiącach. W zespole "Tygrysów", reprezentant Polski został odstawiony na boczny tor i pozostanie w angielskim klubie, byłoby dla niego równoznaczne z przesiadywaniem w najlepszym wypadku na ławce rezerwowych.