Kliknij na zdjęcie, aby je skomentować

Czeski ofensywny pomocnik trafił ze Sparty do Chin rok temu i ma… wielkie problemy z przystosowaniem się do życia w miejscowych realiach. Mimo, że na boisku w lidze chińskiej radzi sobie całkiem przyzwoicie (cztery gole i pięć asyst w 23 meczach), to jednak chciałby jak najszybciej wrócić do gry w Europie. Według czeskich mediów, jednym z klubów, który chętnie zatrudniłby Dockala jest Legia. Ale mistrz Polski ma nie być faworytem do pozyskania reprezentanta Czech. Zainteresowana jego powrotem jest także Sparta Praga.

Tak czy inaczej, pojawia się jeszcze jeden problem. 29-letni pomocnik ma ważny kontrakt z chińskim klubem do 22 lutego 2020 roku. Jego ewentualny angaż w Legii byłby możliwy tylko w przypadku wcześniejszego rozwiązania umowy z Henan Jianye. To prawdopodobny scenariusz, ale pewności co do tego, że Dockal dostanie zgodę na bezgotówkowy powrót do Europy, nie ma żadnej. Wydaje się też, że nawet w takim przypadku Legii byłoby trudno go skusić do gry przy Łazienkowskiej, jeśli będzie chciała go u siebie Sparta.  W Pradze reprezentant Czech może liczyć na większe pieniądze, niż w zespole wciąż aktualnego mistrza Polski.