Kliknij na zdjęcie, aby je skomentować

O tym, że "Bury" może został nowym zawodnikiem Motoru, głośno było już od dłuższego czasu. Były gracz m.in. Legii Warszawa, Jagiellonii Białystok, Amiki Wronki czy szwedzkiego IFK Norrköping, był jesienią obecny na jednym z meczów lubelskiego zespołu. 34-letni pomocnik ma zostać liderem drugiej linii lidera trzeciej ligi. Na razie kontrakt został podpisany do końca sezonu.

- Bardzo spodobał mi się projekt, który tworzy się w Lublinie zaprezentowany mi przez Leszka Bartnickiego, prezesa Motoru. Mamy wspólny cel i cieszę się, że mogę być członkiem przy realizacji tego celu – powiedział Burkhardt tuż po podpisaniu kontraktu na łamach oficjalnej strony Motoru.

- Rozmowy z Marcinem trwały od dłuższego czasu. Chciałbym podkreślić, że nie chodziło tu o finanse. Nie będzie on najlepiej opłacanym zawodnikiem naszego klubu, zresztą miał on oferty o wiele lepsze pod względem finansowym od zespołów pierwszoligowych. Myślę, że przekonała go wizja rozwoju naszego klubu – podsumował prezes lubelskiego klubu Leszek Bartnicki.