Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćMagiera widział w Wolskim zawodnika, który przynajmniej w jakimś stopniu, będzie w stanie zastąpić Vadisa Odjidję-Ofoe. Wrócić do Legii chciał także sam piłkarz. - Odbyliśmy kilka rozmów z trenerem Magierą, który mówił mi wprost, że widzi mnie w swojej drużynie – opowiada Wolski. Były już szkoleniowiec warszawskiego zespołu doskonale zna możliwości reprezentanta Polski i był zdania, że to właśnie on jest w stanie pomóc Legii po odejściu Odjidjy-Ofoe.

Do transferu Wolskiego do Legii jednak nie doszło. - Dlaczego? Trudno mi powiedzieć. Może przeszkodziła kontuzja, której doznałem, a może prezes Mioduski nie chciał mojego transferu, albo może byłem po prostu zbyt drogi – zastanawia się pomocnik Lechii.

Tak czy inaczej, Wolski nadal jest zawodnikiem gdańskiego klubu, natomiast na Łazienkowską zamiast niego ściągnięto z Juventusu Turyn Cristiana Pasquato. Problem polega na tym, że Włoch, przynajmniej na razie, kompletnie rozczarowuje. Nie pomógł Legii zakwalifikować się do fazy grupowej Ligi Europy, a obecnie ma nawet kłopoty z tyn, żeby wywalczyć sobie miejsce w podstawowym składzie aktualnego mistrza Polski...