Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćLipski od paru miesięcy pozostawał bez przynależności klubowej. Jego rozstanie z Ruchem przebiegło w burzliwej atmosferze. Kontrakt z "niebieskimi" został rozwiązany z winy klubu przez PZPN. Od tamtej pory "Lipa", nie licząc występów podczas Euro U-21, nie rozegrał w lidze meczu. Do nowego sezonu przygotowywał się gościnnie z Pogonią Szczecin, ale od razu było wiadomo, że piłkarze "Portowców" nie zostanie.

Nie jest tajemnicą, że Lipski chciał znaleźć sobie klub poza graniami naszego kraju. Szukał w Portugalii, ostatnio pojawiła się także opcja zatrudnienia w Dinamo Zagrzeb. Ostatecznie nic z tego nie wyszło i była gwiazda Ruchu musiała zacząć rozglądać się za nowym pracodawcą w polskiej lidze. Młodzieżowego reprezentanta Polski kusiła Cracovia, gdzie widział go w składzie trener Michał Probierz.

Ale koniec końców, Lipski wybrał ofertę Lechii Gdańsk, która starała się o niego, z różną intensywnością, od dłuższego czasu. Słaby start nowego sezonu spowodował, że Lechia musiała powrócić na rynek transferowy. Tym bardziej, że straciła kilka ważnych ogniw i nie pozostało to bez wpływu na grę i wyniki zespołu prowadzonego przez trenera Piotra Nowaka...