Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćArsenal miał jeszcze kilka tygodni temu żądać za bramkarza reprezentacji Polski minimum 15 milionów euro. Między innymi z powodu wysokiej ceny ze starań o Szczęsnego odpadła AS Roma. W Rzymie nie chcieli inwestować tak dużych pieniędzy w kolejnego bramkarza, bo przecież rok wcześniej sprowadzili za osiem milionów euro Brazylijczyka Alissona Co prawda Polak wygrał w poprzedni sezonie z ni rywalizację, ale na Stadio Olimpico uznano, że inwestowanie kolejnych środków finansowych w pozyskanie bramkarza mija się z celem.

Do akcji wkroczył Juventus, ale działacze "Starej Damy", także kręcili nosem na wysoką kwotę odstępnego. Tymczasem z ostatnich doniesień włoskich mediów wynika, że transakcja nie będzie dla "Juve" aż tak kosztowna. Mistrz Włoch ma pozyskać Szczęsnego za dziewięć milionów euro. Arsenal miał w końcu zgodzić się na obniżenie oczekiwań finansowych i do ustalenia pozostały już drobne szczegóły. Już w przyszłym tygodniu, bramkarz reprezentacji Polski ma pojawić się w Turynie na testach medycznych, po których podpisze kontrakt.