Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćNajbardziej zainteresowany sprowadzeniem napastnika reprezentacji Polski miał być Terek Grozny, który obecnie nosi nazwę Ahmat. W Czeczenii akcje Teodorczyka stoją bardzo wysoko. Wszyscy tutaj pamiętają jeszcze Maciej Rybusa, który zrobił dobrą reklamę reprezentantom Polski. Były napastnik Dynama Kijów miał iść w jego ślady, ale oferta została odrzucona przez Anderlecht już na samym wstępie. Powód? Teodorczyk już wcześniej wykluczył grę w lidze rosyjskiej czy ukraińskiej.

W związku z tym Anderlecht musi uzbroić się w cierpliwość i czekać na kolejne propozycje, z bardziej pożądanych przez Polaka lig europejskich. Teodorczyk wcale nie ma podobno parcia na zmianę klubu za wszelką cenę. Do odejścia z zespołu mistrza Belgii, może go skłonić tylko oferta z naprawdę mocnego klubu. W przeciwnym razie, kolejny sezon może spędzić w barwach Anderlechtu...