Kliknij na zdjęcie, aby je skomentować"Lipa" uzyskał "wolność" i teraz to tylko i wyłącznie on może decydować o swoim losie. Nie trzeba za niego płacić ani złotówki, dlatego podpisanie z nim kontraktu to nie lada okazja. Tym bardziej, że młody pomocnik jest niezwykle perspektywicznym zawodnikiem. Nic dziwnego, że interesuje się nim wile klubów. Nie tylko z polskiej ekstraklasy, ale także z zagranicy.

Według belgijskich mediów, Lipskiego w swoich szeregach widzi Anderlecht Bruksela. Były już pomocnik "Niebieskich" jest typowany jako potencjalny następca gwiazdy "Fiołków" Youriego Tielemansa. Cudowne dziecko belgijskiego futbolu ma trafić do AS Monaco. Działacze Anderlechtu rozglądają się za kimś, kto mógłby go zastąpić, od dłuższego czasu.

Już wcześniej media belgijskie donosiły, że jednym z kandydatów jest gwiazda warszawskiej Legii Vadis Odjidja-Ofoe. Teraz do tego grona dołączył także były pomocnik Ruchu Chorzów. Tyle, że Anderlecht nie jest jedynym zagranicznym klubem, zainteresowanym zakontraktowaniem Lipskiego. Młodzieżowego reprezentanta Polski zatrudnić chciałaby także francuskie Nantes i niemiecki FSV Mainz.

W kolejce po obiecującego pomocnika ustawiły się także czołowe kluby naszej ekstraklasy. Lechia Gdańsk, Legia i Lech Poznań także monitorują sytuację Lipskiego. Ten jednak raczej nie będzie się spieszył z podjęciem decyzji i poczeka z nią do końca młodzieżowych mistrzostw Europy.