Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćWedług francuskich mediów, sprawa jest na zaawansowanym etapie. Do poznańskiego klubu miało wpłynąć oficjalnie zapytanie o dostępność Kędziory i jego cenę. Lech na razie zwleka, bo chce poczekać do młodzieżowych mistrzostw Europy, które zostaną rozegrane w naszym kraju w czerwcu. Wszystko wskazuje na to, że obrońca Lecha będzie miał pewne miejsce w podstawowym składzie u trenera Marcina Dorny.

Jeśli reprezentacja Polski zaprezentuje się na turnieju z dobrej strony, za Kędziorę będzie można wziąć całkiem solidne pieniądze. Na razie działacze "Kolejorza" wyceniają go na około dwa miliony euro, co akurat dla bogatego Monaco jest kwotą, którą klub z księstwa może wyłożyć od ręki bez najmniejszego problemu.

Działacze Lecha nie zamierzają stawiać jednak zaporowych warunków, bo od dłuższego czasu mają dżentelmeńską umowę z Kędziorą, że obrońca Lecha będzie mógł skorzystać z atrakcyjnej oferty zagranicznej, jeśli taka nadejdzie. Propozycja ze strony Monaco z pewnością byłaby z gatunku tych nie do odrzucenia...