Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćCzerwiński jest już w Warszawie, gdzie dopina szczegóły swojej indywidualnej umowy. Wcześniej co do warunków transferu porozumiały się oba kluby. Czerwińskim interesowały się także klubu niemieckiej Bundesligi ale konkrety przedstawiła Legia. Obrońca Pogoni został co prawda sprowadzony w miejsce Lewczuka, ale o miejsce na środku defensywy będzie musiał rywalizować z nie byle kim.

Oprócz Michała Pazdana, którego pozycja jest w warszawskim zespole niepodważalna, trener Besnik Hasi ma jeszcze do dyspozycji Macieja Dąbrowskiego i Jakuba Rzeźniczaka. Szansę w tym sezonie dostał już raz także Mateusz Wieteska. W razie potrzeby, na środek defensywy może także zostać przesunięty Tomasz Jodłowiec.

Z kolei odejście Czerwińskiego powoduje sporą wyrwę na środku obrony Pogoni. Czerwiński tworzył żelazny duet z Jarosławem Fojutem i była to jednak z najlepszych par w naszej lidze. Jego brak mocno skomplikuje sytuację trenerowi Kazimierzowi Moskalowi. Niewykluczone jednak, że w trakcie ostatnich godzin okienka transferowego szczeciński klub sprowadzi jeszcze środkowego obrońcę, który zastąpi Czerwińskiego.