Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćWłoski klub szuka następcy Kamila Glika, który niedawno przeprowadził się do Monaco. Jednym z kandydatów jest Pazdan. Włosi kontaktowali się już w jego sprawie z Legią, ale do osiągnięcia porozumienia jeszcze daleka droga. Wiele może zależeć od tego, ile "Byki" zaoferują za obrońcę reprezentacji Polski. Legia nie zamierza godzić się na transfer za wszelką cenę. Tym bardziej że przy łazienkowskiej doskonale zdają sobie sprawę z tego, że wartość Pazdana po Euro 2016 poszła zdecydowanie w górę.

Mistrz Polski może więc "grać" o spore pieniądze. Nieoficjalnie wiadomo, że działacze Legii są skłonni zaakceptować propozycję opiewającą na około trzy miliony euro. Przypomnijmy, że warszawski klub rok temu ściągnął "Pazdka" z Jagiellonii Białystok za 750 tysięcy euro. Jeszcze kilka miesięcy temu nikt nie przypuszczał, że Legia może zarobić na nim wielokrotność tej kwoty. Losy jego ewentualnego transferu do Torino będą się ważyć niemal do ostatnich chwil okienka transferowego...