Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćLegia przelała na konto Zagłębia Lubin 300 tysięcy euro, które Dąbrowski miał zapisane w kontrakcie jako kwotę odstępnego, już kilka dni temu. Zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami, Dabrowski miał zostać oficjalnie zawodnikeim Legii w piątek. Ale jak poinformował serwis legia.net, w ostatniej chwili klub z Dolnego Śląska doszedł do wniosku, że te 300 tysięcy euro, to nie wszystko co mu się należy od Legii w związku z transferem Dąbrowskiego.

Zagłębie żądało zapłaty dodatkowej sumy 69 tysięcy euro w ramach podatku VAT. Od tego uzależniało zgodę na finalizację transakcji. Z kolei mistrz Polski stał na stanowisku, że żadne dodatkowe kwoty nie wchodzą w grę. Sprawa  oparła się o prawników i w pewnym momencie wyglądało na to, że transfer, który wydawał się tylko formalnością, może stanąc pod znakiem zapytania. Ostetcznie jednak, z jednym dniem poślizgu, sprawę przejścia Dąbrowskiego do Legii udało się sfinalziować polubownie.