Kliknij na zdjęcie, aby je skomentować...strata Nikolicia będzie dla warszawskiego klubu bardzo bolesna. Prawdopodobnie reprezentant Węgier pomógłby jeszcze drużynie w ostatniej rundzie eliminacji do Ligi Mistrzów, ale później, niezależnie od jej wyniku, pożegnałby się z klubem z Łazienkowskiej. Następnym przystankiem w jego karierze miałoby być FC Porto, jeden z gigantów portugalskiego futbolu, chociaż ostatnio nieco w cieniu Benfiki Lizbona.

Porto zawsze słynęło z tego, że potrafiło wypromować zawodników, którzy potem byli sprzedawani za grube miliony. Zwłaszcza napastnicy. Tylko w ostatnich latach, "Smoki" zarobiły krocie na transferach Radamela Falcao czy Jacksona Martineza. Sam Nikolić jest gotowy na podjęcie nowego wyzwania, bo w polskiej lidze osiągnął wszystko. Co więcej potrzebował do tego zaledwie jednego sezonu. Z Legią wygrał mistrzostwo i Puchar Polski, został także królem strzelców ekstraklasy, z dorobkiem 28 goli.

Warto przypomnieć, że wcześniej Legia zarobiła 4,4 miliona euro na transferze Ondreja Dudy do Herthy Berlin. Kwota uzyskana za Nikolicia, może być jeszcze większa.