Kliknij na zdjęcie, aby je skomentować Wygląda na to, że to koniec przygody Marcela Gecova ze Śląskiem Wrocław. Czech chce jak najszybciej rozwiązać kontrakt z polskim klubem. – Marcel Gecov chce odejść. Mówi, że nie jest tutaj szczęśliwy. My też jesteśmy nieszczęśliwi – mówi "Przeglądowi Sportowemu" dyrektor sportowy wrocławskiego klubu Wojciech Błoński.

Czech nie stawił się na pierwszym treningu Śląska po urlopach. Dla szkoleniowca wrocławskiego zespołu jest już skreślony. - Dla mnie sprawa wygląda w ten sposób: piłkarz nie stawił się na treningu, a ja nie zostałem poinformowany że z jakiegoś powodu go nie będzie. Dalsze postępowanie z tym zawodnikiem jest sprawą kierownictwa klubu – mówi Mariusz Rumak.

Niezależnie od tego, jak cała sprawa się zakończy, Śląsk traci latem kolejnego środkowego pomocnika. Wcześniej zespół z Wrocławia opuścili Tom Hateley i Tomasz Hołota. Obaj nie przedłużyli kontraktów, które wygasają pod koniec czerwca. Pierwszy zdecydował się wrócić na Wyspy Brytyjskie, natomiast drugi przenosi się do Arminii Bielefeld.