Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćWisła miała prawo wykupić Wolskiego z Fiorentiny za pół miliona euro. Tyle, że krakowski klub nie był w stanie wyłożyć od razu takiej kwoty na stół. Działacze "Białej Gwiazdy" negocjowali obniżenie kwoty zapisanej w umowie ale włoski klub niechętnie patrzył na jakąkolwiek "promocję". Włosi chcą bowiem odzyskać chociaż część pieniędzy, które zainwestowali w Wolskiego, kiedy za 2,7 miliona euro kupowali go z Legii Warszawa.

Wisła zdecydowała się więc na nową ofertę, proponując płatność za transfer definitywny pomocnika rozłożyć na dwie raty. "Biała Gwiazda" miałaby od razu zapłacić około 250 tysięcy euro, a resztę uregulować w późniejszym terminie. Na razie jednak działacze włoskiego klubu nie odpowiedzieli na ofertę wiślaków. Trzeba jednak pamiętać, że Fiorentina nie jest już skazana na dogadanie się z Wisłą...