Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćGłową za fatalny finisz sezonu zapłaci także trener Robert Podoliński. Były szkoleniowiec Cracovii i Dolcanu Ząbki nie sprostał oczekiwaniom i będzie musiał szukać sobie pracy gdzie indziej. Jego śladem z szatni "Górali" wyprowadzą się także piłkarze. Marek Sokołowski kończy karierę, chociaż akurat do niego nikt w Podbeskidziu nie ma większych pretensji. "Sokół" decyzję o zawieszeniu butów na kołku podjął już jakiś czas temu. Niemniej jednak być może da się jeszcze namówić na zmianę decyzji.

W Podbeskidziu na pewno nie zobaczymy już Mateusza Szczepaniaka. Wypożyczony z Miedzi Legnica piłkarz ma oferty z ekstraklasy i jego odejście z ekipy spod Klimczoka jest przesądzone. Kontrakty kończą się wielu zawodnikom, w tym m.in. Emilijusowi Zubasowi, Jozefowi Piackowi, Antonowi Slobodzie czy Pawłowi Baranowskiemu. Żaden z nich raczej w ekipie "Górali" nie pozostanie.

Niemal przesądzone jest także odejście Adama Mójty, któremu po dobrym indywidualnie sezonie, nie brakuje ofert. Jednym z klubów, zainteresowanych jego usługami, jest poznański Lech, o czym już wcześniej informowaliśmy. Niepewny jest los także innych zawodników. Robert Demjan, Damian Chmiel, Mateusz Możdżeń czy Adam Deja to również gracze, którzy mogą opuścić szeregi Podbeskidzia. Ich przyszłość ma zostać wyjaśniona najpóźniej do końca czerwca.