Kliknij na zdjęcie, aby je skomentować

Kariera Siroka w "Jadze" była nadzwyczaj krótka. Prawy obrońca trafił do drużyny prowadzonej przez trenera Michała Probierza zaledwie kilka miesięcy temu, a już w Jagiellonii doszli do wniosku, że to pomyłka transferowa, z której trzeba się jak najszybciej wycofać. 24-latek zagrał zaledwie w trzech meczach w podstawowym składzie. Za każdym razem zbierał fatalne recenzje.

Już pierwsze jego spotkanie w barwach Jagiellonii zwiastowało, że Sirok niekoniecznie musi być wzmocnieniem składu. Zespół z Białegostoku poległ 4:0 na Legii, a Słoweniec należał do najsłabszych zawodników na boisku. Zawalił dwa gole, jego interwencje były bardzo niepewne, a do przodu nawet nie próbował się zapędzać. Późniejsze jego występy potwierdziły, że z Siroka "Jaga" nie będzie miała wielkiego pożytku.

W Białymstoku wszyscy odetchnęli z ulgą, kiedy okazało się, że da się z nim rozstać tu teraz. Sirok przejdzie do historii ekstraklasy jako jeden z największych niewypałów transferowych obecnego sezonu.