Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćFakt, że Lebedyński ma umowę z Wisłą Płock tylko do końca sezonu, próbują wykorzystać kluby ekstraklasy, które chciały podpisać z nim kontrakt już zimą i przejąć za darmo w lipcu. - Osobiście nic nie wiem o ofertach jakie miał w mojej sprawie klub. Kontrakt w Płocku mam do końca czerwca. Kilka klubów z ekstraklasy zgłosiło się bezpośrednio do mnie. Dostałem parę wstępnych propozycji – mówi w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" napastnik "Nafciarzy".

Czy to oznacza, że nawet w przypadku awansu do ekstraklasy, w Płocku będą musieli szukać nowego snajpera? - Ze wszystkim jednak wstrzymuje się. Dla mnie priorytetem jest gra w ekstraklasie z Wisłą. Rozmawiałem już na ten temat z prezesem Jackiem Kruszewskim. Jesteśmy po słowie. Spokojnie czekam na rozwój sytuacji – deklaruje Lebedyński, dając do zrozumienia, że zdecydowane pierwszeństwo ma jego obecny klub.