- Przygotowujemy nowelizację ustaw tak, aby można było pić przynajmniej niskoprocentowe piwo podczas mistrzostw. To ma być przepis na Euro 2012 - mówi szef resortu sportu.

Do tej pory spożywanie alkoholu było na polskich stadionach zakazane. Takie regulacje zostały wprowadzone w związku z bezpieczeństwem imprez masowych. Ma się to jednak zmienić przynajmniej na czas trwania turnieju. Na obiektach do sprzedaży zostaną wprowadzone trunki o niskiej zawartości alkoholu. Jak poinformował Giersz, do końca tego roku sfinalizowane zostaną prace nad zmianą obecnych przepisów.

- Przygotowujemy nowelizację ustaw tak, aby można było pić przynajmniej niskoprocentowe piwo podczas mistrzostw. To ma być przepis na Euro 2012 - powiedział szef resortu w rozmowie z Polskim Radiem.

Jak powiedział minister nie wiadomo jeszcze czy zmienione przepisy będą również obowiązywać po zakończeniu turnieju.

Taki ruch ze strony rządu wydawał się nieunikniony. Jednym z głównych sponsorów imprezy jest bowiem jedna z największych kompanii piwowarskich na świecie firma Carlsberg. Umowa UEFA z duńskim koncernem obowiązuje od 1988 roku. Na jej mocy firma ma wyłączność na dystrybucję swoich trunków podczas najważniejszych rozgrywek na Starym Kontynencie.

Decyzja ma pełne poparcie prezesa PZPN Grzegorza Lato. - Nie widzę powodów, dla których na sprzedaży piwa mieliby zarobić wszyscy oprócz organizacji sportowych - powiedział Polskiemu Radiu prezes. Jego zdaniem obowiązujące obecnie przepisy nie gwarantowały, że kibic będzie na stadionie trzeźwy.

- Idzie na stadion, to najpierw zajdzie do sklepu, czy do baru, wypije sześć piw i dopiero idzie na mecz. Wszyscy dookoła zarabiają tylko nie sport. Popatrzmy dookoła, na Anglię, na Niemcy. Wszędzie się pije - zauważa Grzegorz Lato.