Kliknij na zdjęcie, aby je skomentować
21-letni pomocnik w poniedziałek poprosił trenera Macieja Bartoszka o dzień wolny, bo musiał załatwić sprawy w urzędzie skarbowym. Jak się okazało, pojechał na badania do poznańskiej kliniki, z którą współpracuje klub z Gdańska.

Trener Bartoszek nie kryje zaskoczenia. - Nie wydaliśmy zgody Kamilowi, aby pojechał na badania. Zresztą nic nie wiedzieliśmy o jego prawdziwych zamiarach. Myślałem, że jedzie załatwić swoje prywatne sprawy - wyjaśnia szkoleniowiec.

Marcin Szymczyk, dyrektor sportowy GKS-u: - Czeka nas poważna rozmowa z Kamilem. Jakieś standardy chyba jeszcze obowiązują - twierdzi.

Poźniak wkrótce miałby się przenieść do Gdańska, bo klub z Bełchatowa podpisał kontrakt z Pawłem Buzałą, któremu w czerwcu kończy się umowa z Lechią.

Aby doszło do zamiany tych dwóch zawodników, oba kluby muszą dojść do porozumienia. Wszystko wskazuje na to, że jednak do tego dojdzie. Wtedy gdańszczanie musieliby dopłacić pół miliona. Szefowie GKS-u wycenili swojego zawodnika na 800 tysięcy zł