Umowa Czecha ze słowackim pracodawcą wygasa 30. czerwca, więc nic nie stoi na przeszkodzie, by związał się z Ruchem. - Dążymy do tego, by Rilke znalazł się u nas już teraz. I jesteśmy na dobrej drodze, by cel zrealizować - zapewnia przewodniczący rady nadzorczej klubu Dariusz Smagorowicz.

Ruch jest gotów zapłacić Słowakom około 60 tysięcy euro za wcześniejsze rozwiązanie kontraktu z Czechem. Jest wielce prawdopodobne, iż Żilina przystanie na taką rekompensatę. Tym bardziej że Rilke nie miał jesienią pewnego miejsca w składzie. W lidze wystąpił w 13 meczach, ale tylko sześć razy w podstawowym składzie. W fazie grupowej Ligi Mistrzów zagrał pięć razy, jednak tylko dwukrotnie w wyjściowej "jedenastce".

Ruch będzie też negocjował z Piastem wcześniejsze przyjście Jakuba Smektały. "Niebiescy" byliby skłonni zapłacić gliwiczanom za skrzydłowego 200 tysięcy złotych i dołożyć dwóch piłkarzy: Marcina Zająca i Damiana Świerblewskiego.