Kliknij na zdjęcie, aby je skomentować
Wtedy wygasa jego umowa z Lechią Gdańsk.

Wołąkiewicz rozegrał 66 meczów w Ekstraklasie i strzelił pięć bramek, a w październiku zadebiutował w reprezentacji, w której wystąpił jak na razie w dwóch spotkaniach.

Wołąkiewicz do tej pory nie przedłużył umowy z Lechią, a Polonia podobno proponuje mu znacznie lepsze warunki. Na Konwiktorskiej mógłby zarabiać 60 tysięcy złotych miesięcznie, czyli trzy razy więcej niż obecnie.

Takich pieniędzy Lechia nie zaoferowała mu także w propozycji nowego kontraktu. Jeżeli Wołąkiewicz podpisze umowę z klubem Józefa Wojciechowskiego, to raczej nie będzie czekał z transferem do nowego sezonu.

Zgodnie z utartym zwyczajem Lechia zapewne zgodzi się na wcześniejszą transakcję, aby zarobić na niej cokolwiek. Tak było wcześniej w przypadku Łukasza Trałki, klubowego kolegi Wołąkiewicza, który też z wyprzedzeniem podpisał kontrakt z Polonią, a potem gdański klub pozwolił mu odejść przed upływem wygasającej umowy.