Wejdzie on w życie po pomyślnym przejściu przez zawodnika testów medycznych.

26-letni obrońca mierzący 188 cm od kilku tygodni był w kręgu zainteresowań Wisły. Krakowianie bardzo się o niego starali, ponieważ po odejściu Marcelo i Arkadiusza Głowackiego jedynym prawonożnym stoperem w klubie był Mateusz Kowalski. Chavez rozegrał trzy mecze w pełnym wymiarze czasowym na mundialu w RPA, co jest wystarczającą rekomendacją. Poza tym, można go było nabyć niewielkim kosztem.

Wisła wykorzystała lukę w zapisie kontraktowym zawodnika, polegającą na tym, że Chavez nie jest piłkarzem CD Platense między czerwcem 2010 a czerwcem 2011 roku, natomiast będzie nim od połowy 2011 do połowy 2012 roku. To trudne do pojęcia, ale oczywiste niedopatrzenie działaczy Platense i zarazem okazja dla Wisły.